Przyszłość - dochodzi do kontaktu z istotami z innej galaktyki, podobnej do naszej. Są oni jednak znacznie lepiej rozwinięci, dlatego to oni przybywają do nas, aby podbić planetę, ponieważ potrzebują energi do dalszej egzystencji. Ziemianie, po wyczerpaniu wszystkich złóż, musieli wymyślić inną metodę, bardziej ponadczasową. Dlatego też, stworzone zostały specjalne odwierty, głębokości setek kilometrów, na których dnie, energia cieplna z jądra ziemi, zamieniana jest na energię świetlną i dostarczana na powierzchnię.
Ziemianie jednak, jako spokojna cywilizacja, nie są przygotowani na galaktyczne starcie z wrogiem. Istnieje jednak, pewna iskierka nadziejii, że ewentualny najazd, mogą przetrwać.
Początkowe misje, opierały by się o czystą grę w terenie. Stopniowo niszczone przez "obcych", miasta, były by polem bitwy. Jednak głównym celem, była by nie exterminacja pojedyńczych Mulów ( tak sobie wymyśliłem
), ale pojmanie ich przywódcy, przez to dojście do porozumienia....
Moja przykładowa ver. zarysu zdarzeń.